Translate

środa, 22 maja 2013

sektor 3-4

Wtorek, środę i czwartek wyjątkowo spędzamy poza pociągiem w sektorze 3-4.
Dostaliśmy polecenie pilnego otwarcia 24 interkonekcji  więc wzięliśmy się do pracy.
Zaczęliśmy na około 800 metrze od punktu 3, pierwszego dnia otworzyliśmy 5 sztuk, ale z pracami wystartowaliśmy dopiero po przerwie, około godziny 13, ponieważ wcześniej musieliśmy poprzewozić sprzęt z punktu 6, oddalonego o około 8 km.
Dziś, dnia drugiego, pojechaliśmy aż na 2250 metr by otworzyć 11 połączeń (nieco więcej niż nasza norma dzienna) ale plan do końca nie został wykonany, ponieważ grupa elektryków nie przygotowała nam stawiska pracy - nie usunęli kabli przeszkadzających w przesunięciu mieszka W, tak więc zrobiliśmy 9 oraz 2 z połączeń planowanych na jutro. Pracowaliśmy bez przerwy, bo tak uzgodniliśmy z przełożonym (tutaj przerwa jest obligatoryjna, na powierzchni musimy być minimum 1h [ plus dojazdy z i do miejsca pracy, czasami przerwa trwa 2h ] ), jednak odległość do pokonania jest spora, a poza tym, zdecydowanie szybciej pracuję się bez przerw, gdy jest się w toku pracy.
Plan na dzień trzeci: elektrycy mają na jutro przygotować pozostałe 2 połączenia, czyli znów przejażdżka hen daleko, otworzenie 2 interkonekcji, powrót na około 1600 metr, otwarcie 6 i koniec.
Piątek ? prawdopodobnie będziemy znów przewozić sprzęt do punktu 6, gdzie od poniedziałku wrócimy do normalnego pociągu.
Ale to wszystko może się zmienić. Tu zmiany następują bardzo często :)


Taka ciekawostka:
Kilka postów temu, ktoś spytał o temperaturę panującą w tunelu.

Odpowiedź jest ciekawa, ponieważ byliśmy dopiero w puntkach 4,5,6 oraz dzisiaj 3.
5-7 jest cieplutko. Około 19-20 stopni, więc bardzo przyjemnie, natomiast punkty 2-4 znajdują się pod Jurą i temperatura tam wynosi około 14-15 stopni.
Poza tym, są zacieki - co paręnaście metrów strumyczek płynie z wolna po ścianie,
w dziurze pod linia QRL (tam gdzie płynie ciekły hel jest lekkie zagłębienie, ponieważ ta linia jest nieco niżej) woda sięga kilku centymetrów.
A najgorsze jest to, że jest tam strasznie nie przyjemnie. Wilgoć bardzo wysoka, zimne powietrze, całe interkonekcję są strasznie chłodne, od samej pracy robi się zimno..
W porównaniu do innych sektorów, tego lubić nie będę...

A tak apropo, każde poprzednie wejście do tunelu, które poznaliśmy, otaczały wielkie hangary, tutaj? Zrobię Wam jutro zdjęcie i pokażę. Zdziwicie się:)

1 komentarz: